Statystyki

  • Odwiedziło nas: 1116447
  • Do końca roku: 22 dni
  • Do wakacji: 195 dni

"Koźlątka"

"Wilk i siedem koźlątek, czyli bajka o tym, dlaczego każdy powinien słuchać mamy."

 

 Występują: narrator, Wilk, Koza, Koźlątko nr 1,Koźlątko nr 2,Koźlątko nr 3,Koźlątko nr 4,Koźlątko nr 5, Koźlątko nr 6, Koźlątko nr 7,Młynarz.

 

 

Narrator Dawno temu, żyła sobie stara koza, która miała siedem koźlątek. Kochała je bardzo i chroniła przed wszystkimi niebezpieczeństwami. Pewnego dnia musiała wyjść po trawę do lasu. Przywoławszy do siebie koźlęta, żekła tak.

 

 

Koza Dzieci kochane musze wyjść do lasu, strzeżcie się wilka, on umie dobrze udawać. Łatwo go jednak poznacie po grubym głosie i czarnych łapach. Do domu go nie wpuszczajcie, bo pożre was wszystkie.

 

 

Narrator Jedno koźlątko odparło.

 

 

Koźlątko nr 1.Nie martw się mateczko, nikogo nie wpuscimy.

 

 

Narrator Zadowolona koza spokojnie poszła do lasu, słysząc wołanie.

 

 

 Koźlątko nr 2 Wracaj szybko! Przynieś coś dobrego!.

 

 

Narrator Wilk tylko na to czekał. Widząc oddalająca się kozę, zatarł czarne łapy. Po chwili zapukał do drzwi i zawołał

 

 

Wilk Otwórzcie drogie dziatki, to ja wasza mama. Każdemu coś dobrego przyniosłam.

 

 

Narrator Ale koźlątka poznały gruby głos wilka. Jedno powiedziało

 

 

Koźlątko nr 3 Nie otworzymy ci, nasza mama ma miły głos i nie taki gruby jak twój.

 

 

Narrator: Poszedł więc wilk do gospodarza, ukradł mu jajka, wypił pięć i jego głos stał się cienki i delikatny. Wrócił do koźlątek, zapukał do drzwi i zawołał.

 

Wilk Otwórzcie drogie dziatki, to ja wasza matka. Każdemu coś dobrego przyniosłam.

 

 

 Narrator Koźlątka jednak dojrzały jego czane łapy.

 

 

Koźlątko nr 4 i 5 Nie otworzymy ci. Nasza mama nie ma czarnych łap. Nie jesteś naszą mamą. Ty jesteś złym wilkiem.

 

 

Narrator Poszedł więc wilk do młynarza i rzekł

 

 

Wilk Dawaj prędko trochę mąki

 

 

Narrator Posypał łapy mąką i po raz trzeci poszedł do koźlątek

 

 

Wilk Otwórzcie drogie dziatki, to ja wasza matka. Każdemu coś dobrego przyniosłam.

 

 

Koźlątko nr 6 Najpierw pokaż nam swoją łapę, abyśmy zobaczyly czy jesteś nasza mamą.

 

 

Narrator Wilk wsunął białą od mąki łapę a koźlęta ucieszone otworzyły drzwi. W drzwiach stanął wilk. Przerażne próbowały ukryć się, które gdzie mogło. Straszne wilczysko połknęło 6, jedno po drugim. Siódmego znlaźć nie mogło, bo najmłodsze schowało się w zegarze. Najedzony wilk poszedł zdrzemnąć się na łąkę. Wkrótce wróciła matka. Gdy zobaczyła, co się stało wpadła w rozpacz. Wołała swoje dzieci, ale tylko jedno odpowiedziało.

 

 

Koźlątko nr 7 Mamusiu jestem w zegarze.

 

 

Narrator Matka szybko wyciągnęła je z ukrycia i zapytała.

 

 

Koza Jak mogłyście otworzyć wilkowi, czy nie poznałyście go po głosie?

 

 

Koźlątko nr 7 Pierwszy raz tak, później jego głos był podobny do twojego.

 

 

Koza A co z łapami?

 

 

Koźlątko nr 7 Och, o tym też pamiętałyśmy, wilk pokazał nam łapę, była biała.

 

 

Koza Dobrze już dobrze.

 

 

Narrator Powiedziała matka i przytuliła zrozpaczona swoje jedyne dziecko. Wyszli na łąkę i zobaczyli śpiącego pod drzewem wilka. Od jego chrapania aż drżały liście. Koza zauważyła, że w brzuchu wilka coś się porusza, wzięła nożyczki i rozcięła jego brzuch, z którego jedno po drugim wyskakiwały koźlątka. Potem cichutko nazbierali kamieni i włożyli je wilkowi do brzucha, na koniec matka wzięła igłę i nici i zaszyła brzuszysko. Koza i jej dzieci ukryły się za drzewami. Wilk obudził się wreszcie i spragniony pobiegł do jeziora.

 

 

Wilk Co tak dziwnie obija się w moim brzuchu?

 

 

Narrator Pomyślał i nachylił się żeby napić się wody. Nagle kamienie wciągnęły go do wody i wilk popłynął w siną dal. Dopiero wtedy koza i jej dzieci wyszli z ukrycia i radośnie wołali.

 

 

Koza i koźlątka Zły wilk odpłynął, zły wilk już nie wróci!

 

 

Koza Drogie dzieci na przyszłość pamiętajcie. Nigdy nikomu nieznajomemu drzwi nie otwierajcie, obojętnie jak miły ma głos i jak ładnie wygląda.

 

 

Narrator: A dzięki tej bajce wszystkie dzieci w przedszkolu wiedzą, że zawsze trzeba słuchać mamy.